Dzisiaj tematem wpisu będzie komfort w podróży. Jeszcze kilka lat temu pewnie w ogólnie ten temat nie miałby sensu. Niestety trwały trend ostatnich lat, w który wpisali się absolutnie wszyscy przewoźnicy i tani i tradycyjni, to odchudzanie foteli i zbliżanie ich do siebie. Drugi trend, który linie tradycyjne skopiowały od tanich to płatny wybór miejsc na pokładzie. Dla części podróżnych nie jest to może kłopot, szczególnie na trasach do 2-3 godzin. Przy dłuższych podróżach i wzroście powyżej 175 cm warto jednak poświęcić kilka chwil przed wylotem, aby nie przepłacić i wybrać to czego nam trzeba.

W tym poście opiszę:

  1. Jak określić czego potrzebujemy w podróży?
  2. Jak sprawdzić, które miejsca mają to czego nam trzeba?
  3. Kiedy warto korzystać z usług typy wybór miejsca?
  4. Jak i kiedy kupować?
  5. Tips&Tricks

Jak określić czego potrzebujemy w podróży?

Nie ma tutaj wielkiej filozofii. Możemy w trakcie lotu pracować, odpoczywać lub spać. Poza ważne może być siedzenie wspólnie z rodziną czy znajomymi. Jednakże każde z tych oczekiwań przekłada się na to czego powinniśmy szukać:

  • Praca – cisza i gniazdko elektryczne;
  • Sen i odpoczynek – cisza i jak najmniej ruchu pasażerów lub załogi;
  • Wspólny lot – rzędy z odpowiednią ilością miejsc, która pozwoli odseparować się od pozostałych podróżnych.




Jak sprawdzić, które miejsca mają to czego nam trzeba?

Pierwszym odruchem jest sprawdzenie wszystkich informacji na stronie przewoźnika. Niestety tam można znaleźć tylko te informacje, które chce nam dać linia lotnicza, a nie te których szukamy. Jak to działa w praktyce?

Większość linii już na etapie zakupu biletu podaje model samolotu jaki obsługuje dane połączenie. Warto to zapisać, przyda się za chwilę. W niektórych przypadkach jest od razu możliwość zakupu usługi „wybór miejsca” i pokazana zostaje mapa foteli z oznaczeniem tych bardziej komfortowych. Niestety w niektórych liniach cena za wybór miejsca zależy od komfortu miejsca, które chcemy wybrać.

Jeżeli nie pojawiła się mapa samolotu lub nie zwróciliśmy na to uwagi to nic straconego. Sprawdzamy na stronie przewoźnika jak wygląda mapa wnętrza maszyny, która obsługuje nasze połączenie. Zazwyczaj jest to w odnośniku flota lub usługi dodatkowe – wybór miejsc. Niestety wiele linii ma wiele podtypów swoich samolotów, a oznaczenie na bilecie lub stronie nie jest tak precyzyjne, żeby z całą pewnością stwierdzić jaki model nam się trafi. Najlepszym wyjściem z sytuacji jest powrót do zakupu usługi wybór miejsca bliżej daty odlotu. Oczywiście jest pewne ryzyko, że niektóre miejsca są już wykupione, ale szczególnie w długich rejsach na dużych samolotach powinno jeszcze być w czym wybierać. Na tydzień przed rejsem model samolotu widoczny przy zakupie usługi prawie na pewno będzie tym ostatecznym. Mogą się zdarzyć podmiany na przykład z przyczyn technicznych, ale co do zasady powinno się to zgadzać. Można też skorzystać z aplikacji MyFlights na komputerze lub urządzeniach z systemem iOS. Tutaj po zalogowaniu otrzymamy automatycznie informacje o ewentualnych zmianach samolotów. Co istotne za darmo.

Ja polecam podejść do tematu inaczej i do razu zacząć tam gdzie są wszystkie niezbędne informacje. Linie skupiają się na sprzedaniu usługi w związku z czym bardzo promują te najlepsze miejsca, ale rzadko lub w ogóle nie wspominają o tych, które są złe. Polecam korzystanie z portalu Seat Guru . Co daje ten portal? Można sprawdzić mapę miejsc w samolocie po numerze rejsu lub po nazwie linii lotniczej. Można też sprawdzić konkretny model samolotu, ten który wcześniej zapisaliśmy. Każda mapa jest szczegółowo opisana pod kątem komfortu poszczególnych miejsc. Dla ułatwienia mapy siedzeń są pokolorowane od razu widać gdzie siadać a gdzie na pewno nie. Jest opis wszystkich funkcji foteli w tym na przykład rozkład i rodzaj gniazdek elektrycznych. Dodatkowo jest sporo informacji o serwisie i podróżach z małymi dziećmi. Tutaj małe zastrzeżenie. Ta ostatnia część informacji czasami nie pokrywa się w 100% z tym co oferuje przewoźnik. Niestety linie tak często modyfikują ofertę, że portal nie nadąża z aktualizacją. Nie da się niestety ukryć, że linie mają ten sam problem na swoich stronach internetowych.

Poniżej przykład klasy biznes, bo może to jej również dotyczyć, w liniach Emirates. U góry screen ze strony przewoźnika a na dole z Seat Guru. Zaznaczone na czerwono fotele są zdecydowanie nierekomendowane, żółte mają swoje wady, a na stronie linii wygląda jakby wszystkie miejsca były tak samo komfortowe.

źródło: emirates.com seatguru.com

Co może być nie tak z miejscem:

  • Fotele blisko toalet – szczególnie na dłuższych rejsach nie jest zbyt komfortowe ze względu na tłok, hałas i nie zawsze miłe zapachy;
  • Fotele blisko kuchni – wszystkie wady miejsc przy toaletach, ale z jedną zaletą. Jako pierwsi otrzymamy serwis;
  • Fotele na końcu – zazwyczaj mają ograniczone możliwości odchylania foteli lub nie można ich odchylać w ogóle;
  • Fotele w rzędzie poprzedzającym wyjścia awaryjne – mogą mieć podobne ograniczenia dotyczące odchylania;
  • Absolutny hit – fotele przy oknach bez okna. Ten przypadek jest świetnym dowodem na to jak można nie sprawdzając wcześniej zrobić sobie krzywdę. Chcemy siedzieć przy oknie i specjalnie dopłacamy za wybór miejsca, wybieramy miejsce przy oknie, a tu niespodzianka okna nie ma.

Kiedy warto korzystać z usług typu wybór miejsca?

Odpowiedź wydaje się oczywista wtedy, kiedy bardzo nam zależy na danym miejscu/miejscach i chcemy mieć pewność, że nikt ich nie zajmie. Według mnie jest to jednak trochę bardziej skomplikowane, bo można zając wymarzone miejsce nie korzystając z usług typu wybór miejsca.

W większości linii możliwość płatnego wyboru miejsc jest zamykana wraz z otwarciem odprawy on-line. Zazwyczaj 24h przed rejsem. Wtedy każdy dokonują odprawy może wybrać każde dostępne jeszcze miejsce. Chociaż tutaj trzeba zastrzec, że niektóre linie na to nie pozwalają. Można próbować wtedy check-in, ale też bez gwarancji że się uda. To dotyczy nie tylko tanich linii.

W rejsach po Europie do 3 godzin korzystanie z usługi ma bardzo ograniczony sens. Wczesne dokonanie odprawy powinno pozwolić na wybór prawie dowolnego miejsca, bo niewielu klientów korzysta z tej usługi. Wraz z wydłużaniem czasu podróży korzystających przybywa. W rejsach długodystansowych, gdzie można odczuć różnicę w komforcie te najlepsze miejsca zazwyczaj są sprzedane. Z drugiej strony przy odprawie zostaje tak duży wybór, że powinno być możliwe uniknięcie tych niewygodnych.

W mojej prywatnej opinii warto korzystać podróżując dziećmi, bo wtedy jest wystarczająco stresu i ważnych rzeczy do zapamiętania, żeby się jeszcze zastanawiać czy znajdę dobre miejsce. Jeśli są to wakacje, szczególnie takie wymarzone to też dla świętego spokoju i relaksu lepiej mieć to z głowy. To nie są drogie usługi. Osobną kategorią są osoby wysokie tutaj przy dłuższych rejsach nie ma się co zastanawiać tylko trzeba brać.




Jak i kiedy kupować?

Można to zrobić zazwyczaj już na etapie zakupu biletu, ale jeśli podróż jest dopiero za kilka miesięcy lepiej poczekać. Może dojść do zmiany modelu samolotu i okażę się, że to co kupiliśmy to nie to chcieliśmy. Kilka tygodni przed rejsem w zupełności wystarczy. Pamiętajcie jednak, że przy odprawie nie można tego zrobić. Warto dokładnie sprawdzić kiedy opcja wyboru miejsca się zamyka.

Tips&Tricks:

  • Miejsce w środku – metoda trochę „na Janusza” jak przy zdobywaniu statusu w programie lojalnościowym (link), ale pozwala sporo zaoszczędzić. Jeżeli lecimy w minimum 3 osoby, a w rzędzie są 3 miejsca obok siebie, kupując tylko dwa skrajne mamy prawie 100% pewności, że nikt nie kupi tego w środku. To znaczy że będziemy mogli sami wybrać je w trakcie oprawy przed samym odlotem. Dla pewności warto to zrobić od razu po otwarciu odprawy on-line. Na rejsach długodystansowych, szczególnie z przesiadkami może to dać nawet kilkaset złotych oszczędności;
  • Odległości między fotelami – w żargonie lotniczym jest to tak zwany „pitch” lub „seat pitch”. Warto korzystając ze strony SeatGuru.com zwrócić na to uwagę. W wielu liniach w pierwszych rzędach samolotu aż do wyjścia ewakuacyjnego (tzw. exit row) może być więcej miejsca na nogi niż w pozostałej części samolotu. Skąd takie różnice? Exit row jest ustalony na sztywno obok odpowiedniego okna ewakuacyjnego i linie planując ustawienie siedzeń muszą to uwzględnić. Często nie da się pogodzić takich foteli jakie przewoźnik chce mieć, podziału na klasy i jeszcze tego żeby to idealnie się zmieściło. W rezultacie linie starają się równo rozłożyć dodatkowe cale przestrzeni między rzędami siedzeń. Niestety zazwyczaj takie miejsca są droższe;
  • Brak bagażu podręcznego przy wyjściu ewakuacyjnym – niestety ilość miejsca na nogi w tym rzędzie ma swoją cenę. Nie można pod poprzedzającym fotelem umieszczać bagażu podręcznego. W długich rejsach może to być spora niedogodność, chyba że siedzimy na skrajnym miejscu i mamy łatwy dostęp do schowka nad głową. Takie obostrzenia wynikają z zasad bezpieczeństwa. W przypadku kiedy doszłoby do ewakuacji przez wyjście ewakuacyjne przejście musi być wolne, tak aby nikt nie mógł się potknąć ani zaczepić o pozostawiony bagaż;
  • Powyżej 15 lat przy wyjściu ewakuacyjnym – drugie ograniczenie związane z miejscami w rzędzie ewakuacyjnym. Trzeba o tym pamiętać kupując te fotele, bo nie zawsze widać to ostrzeżenie przy zakupie;
  • Ekran systemu rozrywki pokładowej w podłokietniku w pierwszych rzędach – wiele osób wybiera pierwsze rzędy za przejściami lub kuchniami bo nikt przed nimi nie siedzi i zazwyczaj jest tam więcej miejsca na nogi. Niestety ta zaleta ma swoją cenę. Po pierwsze bagaż podręczny trzeba umieścić nad głową, a po drugie ekran systemu rozrywki pokładowej jest umieszczony w podłokietniku. To oznacza, że w trakcie startu i lądowania musi być schowany. Na dużych lotniskach cała procedura startowa może trwać nawet ponad godzinę, więc jeśli ktoś ostrzy sobie zęby na korzystanie z systemu lub na przykład bezpośrednią transmisję, powinien zwrócić na to uwagę;
  • Płacenie milami – ta możliwość zależy od przewoźnika. Niektórzy pozwalają na płacenie za zakup usług dodatkowych milami. W najlepszym wypadku mile otrzymane przy zakupie samego biletu możecie wykorzystać od razu jako formę płatności za wybór miejsca;
  • Status w programie lojalnościowym – w większości linii wyższe statusy, ale niekoniecznie najwyższe, mają bezpłatny wybór miejsca na pokładzie. Także jak już pisałem warto zbierać mile;
  • Gniazdka elektryczne w rejsach po Europie – na długich dystansach jest to zazwyczaj standard przy każdym fotelu, ale na rejsach po Europie już nie. W tanich liniach może ich nie być w ogóle. Poniżej przykład mapy samolotu Embraer 175 we flocie LOT. Jak widać gniazdka są tylko do ósmego rzędu włącznie, tutaj zaznaczone jako klasa biznes i ekonomiczna plus. Obie rzadko zajmują aż tyle rzędów;

źródło: lot.com

  • Nawet w ekonomii można znaleźć spokój w swoim towarzystwie – wszystko zależy od liczebności grupy. Chodzi o to żeby tak wybrać miejsca, aby jakoś czuć się razem na pokładzie i chociaż trochę odseparowanymi od innych pasażerów. Tutaj jest dużo opcji. Można wybrać taką sekcję w której w rzędzie jest jedno lub dwa miejsca albo cztery lub pięć. To wszystko jest możliwe w jednej klasie podróży. Poniżej przykład fragmentu mapy siedzeń górnego i dolnego pokładu klasy ekonomicznej w Airbusie A380 Qatar Airways.

źródło: seatguru.com

Mam nadzieję, że ten wpis okaże się przydatny, szczególnie w trakcie zbliżających się wakacyjnych podróży. Wtedy przede wszystkim chcemy odpocząć, warto zacząć już na pokładzie. Jestem bardzo ciekawy jakie są Wasze doświadczenia i sposoby zajmowania najlepszych miejsc w samolotach. Zachęcam do komentowania i dzielenia się swoimi metodami!

 

Share: